
|
- Forum Yaoi RPG |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:26, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Objął go od razu ręką i pocałował lekko w czoło. Po dłuższej chwili milczenia w końcu zaczęli jakąś rozmowę. Właściwie nie była o niczym ważnym, trochę nawet żartowali. Co jakiś czas któryś musnął drugiego to w wargi, to w policzek lub szyję. Po prostu spędzali ze sobą miło czas i wyglądało na to, że nic im więcej nie jest potrzebne. Przegadali tak dobrą godzinę, więc zrobiła się dwudziesta trzecia. Jak dla niego nadal trochę zbyt wcześnie na pójście spać.
- Jesteś zmęczony? - zapytał Billa, bo to, że jemu się nie chciało spać, nie znaczy, że szarowłosemu też.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:15, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
To był bardzo przyjemny wieczór. Już dawno z nikim tak dobrze mu się nie rozmawiało.
-Tylko trochę, ale nie chcę jeszcze spać. - Nie wiedział co mogliby robić. Nie miał ochoty na nic specjalnego. Znów przysunął się do mężczyzny i zaczął palcem rysować jakieś wzorki na jego brzuchu.
-Byłeś kiedyś w dłuższym związku? - spytał chwilę później. Nie zamierzał wypytywać Rafaela. Chciał tylko wiedzieć, czy jest szansa na to, że to właśnie z nim będzie chciał być trochę dłużej. Chociaż ich znajomość rozpoczęła się trochę nieodpowiednio. No ale w końcu brunet sam chciał z nim być i już wcześniej powiedział, że jest dla niego ważny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:26, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Na to pytanie zmrużył lekko oczy i westchnął. Szczerze mówiąc nie miał pojęcia, skąd mu się brały takie dziwne pytania. To znaczy, dla niego były dziwne... W każdym razie przeczesał dłonią włosy.
- Tak, ale to było już dawno - powiedział spokojnie. - A jak z tobą? - zapytał przy okazji. Właściwie raczej mało go to obchodziło, ale skoro już weszli na ten temat, to czemu miałby się nie dowiedzieć?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:33, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mężczyźnie chyba nie spodobało się to pytanie, ale bardzo dobrze nie dawał po sobie tego poznać. Nie rozumiał tego. Przecież mieli być razem. Widocznie dla każdego z nich związek oznaczał coś innego.
-Nie - odpowiedział krótko. Jeżeli jego to nie interesuje, to nie miał zamiaru nic więcej mówić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:39, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
- Nigdy? - zapytał nieco zdziwiony. Takiej odpowiedzi się w sumie nie spodziewał. Nie miał nikogo na stałe od ponad dwudziestu lat? Naprawdę nie mógł w to uwierzyć. - Czy tylko tak mówisz? - dodał, uśmiechając się z rozbawianiem. Nie wiedział po co by miał mówić, że nikogo nie miał, jeśli miał, ale Bill był w sumie trochę nieprzewidywalny, więc wolał się upewnić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:24, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
-Naprawdę. Przecież mówiłem, że z nikim nie byłem tyle razy, co z tobą - odpowiedział. -Przeszkadza ci to? - spytał. Bał się, że dla Rafaela będzie to miało jakieś znaczenie. Nie chciał mówić mu dlatego przez tyle lat z nikim nie był. On chyba też ma prawo do jakiejś tajemnicy. Po raz kolejny zaczął temat, który teraz uznał za głupi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:40, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
- Nie - odpowiedział krótko. Nawet mu było miło, że być może, jeśli im się uda, będzie jego pierwszym partnerem na dłużej. Pocałował go lekko w policzek. - A jakie masz plany na jutro, gdy ja będę siedział w pracy? - zapytał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:48, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Wtulił się w ramiona chłopaka i dopiero wtedy poczuł się lepiej.
-Muszę dokończyć kilka projektów, sprzątnąć w mieszkaniu. Pewnie najpierw położę się spać. Później muszę przygotować coś pysznego na kolację - odpowiedział. Cieszył się, że Rafael w końcu okazał jakieś zainteresowanie w stosunku do jego osoby. Musiał też zrobić coś, dzięki czemu będzie ładnie wyglądał, ale o tym nie wspomniał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:05, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
- Wstaniemy dopiero o ósmej. Nie wyśpisz się? - zapytał, nawiązując do tego, że Bill chciał po powrocie do siebie się położyć. Nie, żeby mu to przeszkadzało. Tak sobie po prostu spytał. Zaczął gładzić ręką jego ramię, czekając na odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:06, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chciał mówić mu, że przez ostatnie dwa dni dziwnie się czuł i w domu pewnie będzie pił milion herbatek, byle tylko wyzdrowieć. No i do tego musi też chwilę poleżeć.
-Nie wiem, wątpię. Ostatnio robiłem pewne rzeczy, do których potrzebowałem trochę więcej energii, więc muszę zregenerować siły - zaśmiał się i pocałował mężczyznę w policzek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:10, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Coś mu to śmierdziało kłamstwem, ale nie zamierzał dociekać prawdy.
- Skoro tak... - powiedział cicho, układając się wygodniej i przyciągając go do siebie. - Ale w takim razie idziemy spać - dodał z uśmiechem. Było coś koło północy, ale skoro Bill był zmęczony w ogólnym tego słowa znaczeniu, to mogą już iść spać. Dla niego nie miało to większego znaczenia, kiedy zaśnie. Najwyżej jutro wstanie wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:19, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Uniósł się wyżej i pocałował go bardzo wolno wkładając w ten pocałunek jak najwięcej uczuć. Chciał, żeby Rafael czuł to co on.
-Dobranoc - wymruczał mu w usta i ułożył się w jego ramionach. Mógłby tak zasypiać każdego dnia. Przy człowieku, który tak dużo dla niego znaczył. Ten dzień był dla niego wyjątkowy. W końcu miał kogoś, komu może powiedzieć prawie o wszystkim i kogoś, komu na nim zależy. Leżał jeszcze kilka minut, po czym zasnął w ramionach swojego kochanego chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zasypiało mu się całkiem przyjemnie tej nocy. Kiedy się obudził, dochodziła co prawda dopiero siódma, ale czuł, że już nie zaśnie. Spojrzał na Billa, pogładził go po twarzy i delikatnie wyplątał się z jego objęć, żeby zniknąć w łazience. Wziął krótki prysznic i wrócił do sypialni, żeby się ubrać. Szarowłosy nadal spał, więc wszystko robił cicho. Poszedł do kuchni zrobić sobie herbatę i wrócił z nią do pokoju. Usiadł na łóżku i upił łyczek, włączając komputer. Sprawdził pocztę, kilka innych dupereli i wyłączył sprzęt, by zadzwonić po śniadanie. Czekając na posiłek zapalił sobie, dał kelnerowi nakryć do stołu i chwilę przed ósmą znów pojawił się w sypialni, żeby obudzić swojego chłopaka. Ach, jak to śmiesznie brzmiało. To takie bardzo nastoletnie określenie. Zdecydowanie bardziej wolał określenie partner. Tak czy siak podszedł do niego i pocałował delikatnie.
- Bill, śniadanie już na stole. Wstawaj - powiedział mu do ucha, czekając aż się obudzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bill
Uke
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:43, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mruknał cicho i przetarł nadal zamknięte oczy dłońmi. Przez chwilę nie wiedział co się z nim dzieje. Dopiero po chwili obudził się na tyle, żeby wszystko sobie poukładać. Głowa bolała go tak, że miał problemy z otworzeniem oczu. Zebrał się jednak w sobie i zrobił to dostrzegając przed sobą Rafaela. Był już ubrany i uśmiechał się do niego.
-Buziaczek na dzień dobry? - zaśmiał się i ułożył usta w dziubek. Czuł się jak nastolatek, który przeżywa swoją pierwszą miłość, ale nie przeszkadzało mu to aż tak bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rafael
Administrator
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:04, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Miał wrażenie, że widzi na jego twarzy grymas bólu, ale może tylko mu się wydawało? Dał mu tego buziaka, a później położył mu dłoń na czole. Jego zdaniem miał nieco podwyższoną temperaturę. Westchnął.
- Chyba jednak pójdę do pracy innego dnia. Przeziębiłeś się - powiedział spokojnie. - Przyniosę ci śniadanie tutaj - mruknął, całując go w głowę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|