Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:07, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Kąciki jego ust uniosły się do góry. Był całkowicie odprężony, gdy tak trzymał w ramionach Andreasa.
- Hmm, lubię kuchnie chińską, chociaż zazwyczaj jedyne co znajduje się w moim menu to, to co zaserwują w akademiku - powiedział z szczerząc się jak głupek. Lubił chińskie dania, ale za nic nie umiał ich ugotować, a tym bardziej nie miał aż tyle pieniędzy żeby chodzić do restauracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:11, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
-Mogę kiedyś ugotować dla ciebie coś chińskiego - zaproponował. Umiał gotować, ale nie sprawiało mu to większej przyjemności. Szło mu raczej dobrze, więc nie bałby się gotować dla chłopaka.
Odwrócił się w stronę szarowłosego i spojrzał na jego twarz. Zbliżył się do niego i delikatnie pocałował miękkie usta chłopaka. Cieszył się z jego bliskości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:04, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Przymknął oczy z przyjemności, gdy oddawał pocałunek.
- To byłoby miłe, nikt inny nigdy wcześniej dla mnie nie gotował. - Ba, nawet tego mu nikt nie zaproponował. A także nie zrobił śniadania do łóżka. Andreas był naprawdę kochany. Jak tu go nie lubić?
Mark uśmiechnął się do swoich myśli i spojrzał z czułością na twarz chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:25, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
-No co? - spytał i zaśmiał się cicho, kiedy Mark spojrzał na niego innym niż dotychczas wzrokiem. - Chyba nie boisz się, że chcę cię otruć - zażartował i uśmiechnął się do chłopaka, a później pocałował go w nos i zaczął gładzić kciukiem jego dłoń. Może kiedyś Mark będzie chciał wybrać się z nim do klubu. Bardzo lubił tańczyć, więc obiecał sobie, że kiedyś mu to zaproponuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:34, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
- Hmm, cóż tak. Przejrzałeś mnie, najbardziej martwię się o to, że mnie otrujesz przez co nie będę mógł z tobą spędzać więcej czasu - powiedział poważnie. A przynajmniej starał się być poważny, ale coś nie wychodziło mu to najlepiej. Och, po prostu uśmiech cisnął mu się na twarz, więc jak mógłby udawać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:49, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Na początku nie wiedział co ma zrobić. Mark był bardzo poważny. No ale przecież on nie wygląda na mordercę, prawda? Tak mu się przynajmniej wydaje. Dopiero po chwili zrozumiał, że chłopak sobie żartuje. Uśmiechnął się szeroko, odsłaniając swoje zęby.
-Chyba jednak nie chcę cię otruć - powiedział z delikatnym uśmiechem. - Możesz mi się jeszcze przydać. - Uśmiechnął się do niego znacząco i mrugnął okiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:58, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
- No pięknie, to teraz jeszcze chcesz mnie wykorzystać, tak? - powiedział i zaśmiał się. Był teraz taki radosny i otwarty... Nie lubił udawać, a często to robił, ale przy Andreasie był w stu procentach sobą. I uważał to za coś bardzo istotnego.
- Otruć, wykorzystać, ładnie się zaczyna - szepnął i pocałował go mocno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:23, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
-Hmm.. - Mruknął i z przyjemnością oddał pocałunek. - Kto tu chce kogo wykorzystać? - spytał i znów się zaśmiał. - Jeśli już jednak o tym mówimy, to co robisz wieczorem? - Miał wspaniały humor. Już naprawdę dawno się tak nie czuł. Przez cały czas siedzieli wtuleni w siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:30, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wykorzystywanie i wieczór, czy to nie brzmi dobrze? Nie żeby Mark miał jakieś skojarzenia! Skądże, może tylko jakieś pojedyncze myśli wymykały mu się spod kontroli i sprawiały, że się rumienił.
- Hmm, zastanówmy się... Spędzam go z tobą, robiąc dużo miłych rzeczy? - zaproponował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:58, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Podobała mu się ta zabawa. I nie zamierzał jej kończyć. Widział, jak słodko rumieni się chłopak.
-A co to za miłe rzeczy? - spytał zaczepnie i przygryzł dolną wargę. Teraz miał ochotę wrócić już do akademika.
Ostatnio zmieniony przez Andreas dnia Czw 20:59, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:44, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Udał, że zastanawia się chwilę.
- Hmm, no nie wiem - powiedział i paznokciem przejechał po rozporku od spodni chłopaka. - Może takie miłe, niegrzeczne rzeczy? Albo takie - mruknął i włożył mu rękę pod kurtkę. Nie chciał przesadzić, bo było zimno, ale lekki dreszczyk na pewno nie zaszkodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:09, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mógł powstrzymać cichego jęku, kiedy poczuł dłoń Marka na swoim nagim ciele. Tak bardzo znów chciał go poczuć. Po jego ciele przeszły przyjemne ciarki i zrobiło mu się bardzo gorąco. Na jego policzkach pojawiły się rumieńce. Jeszcze nigdy tak bardzo nie spieszyło mu się do akademika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:13, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Przez resztę przejażdżki diabelskim młynem, jego myśli krążyły tylko i wyłącznie wokół chłopaka, z resztą tak samo było z jego dłońmi. Gdy zatrzymali się nad ziemią, Mark powiedział:
- Wracamy? - Nie to, że nie miał ochoty jeszcze pobyć w wesołym miasteczku, nie, ale teraz jedna sprawa coraz bardziej go ponaglała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andreas
Switch
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:34, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jego ciało po prostu płonęło, kiedy Mark go dotykał. Miał ochotę być z nim już teraz. Na pytanie szarowłosego zarumienił się i kiwnął tylko głową. Nie wiedział, czy Mark chce tego samego, ale on już nie mógł wytrzymać. Ze splecionymi dłońmi zaczęli iść w stronę akademika.
*z tematu*
|
|
Powrót do góry |
|
|