Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex
Switch
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:36, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Alex uśmiechnął się.Chciał mu powiedzieć prawdę,że praktycznie nie zna Tokiya i gdzieś w głebi siebie odczuwa dziwną słabość do tego chłopaka ale przemilczał to. Nie chciał ranić Ryana,był dla niego zbyt ważny.Miał tylko nadzieje,że Ryan o niego już nie zapyta.Pocałował go kolejny raz. -Mamy już wszystko chodzmy do kasy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryan
Uke
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:40, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zapłacili za zakupy, a później wzięli po jednej torbie a wolne dłonie złączyli ze sobą.
-Pójdziemy już teraz na cmentarz, czy wolisz zrobić to wieczorem? - spytał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Switch
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:47, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
- Możemy iść teraz-odpowiedział Alex i od razu posmutniał.- Obok jest kwiaciarnia,kuoię kwiaty.Dziękuje ci,ż oójdziesz tam ze mną,będzie mi łatwiej.
Przytulił Ryana i pocałował. -Gdzie ty byłeś do tej pory przez całe moje życie- wyszeptał Alex i znów go pocałował.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryan
Uke
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:55, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
-Już zawsze będę przy tobie - powiedział cicho i odpowiedział na pocałunek. Nie przejmował się tym, że ludzie dziwnie na nich patrzą. Był szczęśliwy i tylko to się dla niego liczyło.
Po drodze kupili jeszcze kwiaty i zniczę, a później udali się na cmentarz.
*z tematu*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tristan
Seme
Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania
|
Wysłany: Wto 0:57, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Tristan wszedł do sklepu.
- Makaron, świeże warzywa, dwa filety z kurczaka, olej, sos słodko-kwaśny... Makaron, warzywa, kurczak, olej, sos. - Powtarzał to sobie przez całą drogę i miał nadzieję, ze niczego nie zapomni. - Makaron, warzywa, kurczak, olej, sos.
Przechadzał się pomiędzy regałami, raz po raz wybierając jakieś rzeczy do koszyka. Najpierw zebrał to, czego potrzebował Takahiro, a potem dorzucił jeszcze trochę rzeczy, którymi zamierzał zapełnić lodówkę na najbliższe kilka dni: jakieś masło, ser, jajka i inne bzdety. Zastanawiał się, czy warzywa, które wybrał będą dla Takahiro wystarczająco świeże.
Już stał w kolejce do kasy, gdy przypomniał sobie o winie, więc zawrócił i poszedł wybrać jakieś dobre.
A po drodze zobaczył jeszcze lodówkę z lodami, więc wziął pudełko śmietankowych i wpakował do koszyka. Uwielbiał lody.
Dziesięć minut później, po odstaniu swojego w kolce, zapłacił za zakupy i w całkiem niezłym humorze wyszedł ze sklepu.
*z tematu*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Takahiro
Switch
Dołączył: 13 Paź 2012
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osaka
|
Wysłany: Sob 16:26, 15 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Yuki wszedł do sklepu i zaczął przechadzać się pomiędzy półkami z wózkiem. Po 1,5 godzinie z pełnym wózkiem dotarł do kasy i stanął w kolejce. Wyciągnął telefon i wykręcił numer po taksówkę, gdy nadeszła jego kolej zaczął skasowane zakupy pakować do reklamówek, gdy zapłacił wyszedł przed sklep obładowany. Zauważył swoją taksówkę, zapakował się do niej i podał swój adres nie mógł się doczekać powrotu do domu.
[zt]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:12, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mark pokazał Danny'emu drogę do sklepu. Od szkoły nie było do niego daleko więc doszli tam w niecałe dziesięć minut.
- No to co chcemy kupić na ten wieczór? Wolisz piwo, wino... wódkę? Albo coś innego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Switch
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:21, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[color=yellow]- Może piwo? Dostosuje się do ciebie. I na pewno coś do jedzenia - powiedział Danny, ale jego wzrok zatrzymał się na chwilę na półce z prezerwatywami - Yyyy, co ja mówiłem a jedzenie.[/color]
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Nie 20:21, 16 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:26, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- Tak piwo będzie najlepszą opcją - odparł Mark, nie chciałby chyba za bardzo spić Danny'ego. W końcu to jego pierwszy dzień tutaj. Wzrok Marka powędrował za spojrzeniem chłopaka i natrafił na półkę z prezerwatywami. Uśmiechnął się jak głupek, ale nie skomentował. Jak by co miał zapas w pokoju.
Poszli w stronę półek z jedzeniem i włożyli do koszyka różnego rodzaju słodycze i chipsy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Switch
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:29, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Po chwili podeszli do kasy. Wypakowali zawartość. Kasjerka spojrzała na nich podejrzliwie, ale nie zapytała o wiek. Danny wyciągnął kartę i zapłacił rachunek - Ja zapłaciłem, ty niesiesz do akademika.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:32, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- Hej to nie fair. Powinniśmy zapłacić na pół. - Nie lubił mieć u kogoś długów, bo później może nie mieć jak je spłacić. Westchnął, ale wziął torbę z zakupami i kierowali się w stronę wyjścia ze sklepu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Switch
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:36, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- Oddasz w natu...Zapłacisz innym razem - powiedział. Dla niego to nie był żaden wydatek. Ojciec zapewnił mu sporą ilość pieniędzy na koncie na wydanie w ciągu miesiąca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mark
Switch
Dołączył: 08 Gru 2012
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:40, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Odpłacisz w natu...rze? Danny go po prostu rozbrajał. Nie skomentował tego, chciało mu się śmiać. Naprawdę ostatnio z nikim się tak swobodnie nie czuł jak z tym chłopakiem. Wyszli ze sklepu i poszli do akademika.
*Wychodzi*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Switch
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:33, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
- Na co masz chęć - zapytał Alex - Może bym upiekł pizzę wieczorem ? Ja ma ochotę na coś słodkiego. Bierzemy lody, czy te domowe nam starczą? - zapytał z uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyle
Switch
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:40, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwszym miejscem, do którego postanowił zajrzeć, był sklep. Uwielbiał kupować sobie nowe rzeczy, które najczęściej i tak kończyły w parze z nożyczkami i maszyną do szycia. Kręcił się więc od półki do półki, rozglądając się za czymś lub kimś ciekawym. W końcu dopiero, co się tu przeniósł. Może w tym mieście jest więcej osób, które pasowałyby mu równie dobrze, jak Sasori? A może to właśnie jego gdzieś tutaj dojrzy. Zawsze to lepsze niż siedzieć w domu i na ten przykład uczyć się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |