Sypialnia dla gości

Takahiro

Oddał pocałunek i się uśmiechnął.- Dobrze mamy całą noc.- wymruczał i wstał. Wyciągnął z szuflady jakieś kajdanki i pejcz, rzucił je na łóżko. Puścił mu oczko i sam usiadł na skraju i złapał dłoń Tom'a.- Chce abyś zapamiętał tą noc do końca swojego życia.- wymruczał mu do ucha.

Tom

- Z pewnością ci się to uda - powiedział, prześlizgując spojrzeniem po pejczu. Był trochę niepewny co może się stać. Dawno nie urządzał sobie takich zabaw. Ba! Dawno nie miał partnera, który miałby takie fantazje, jak chłopak.
Opuszkami palców przejechał po gładkiej i chłodnej powierzchni pejcza. Spojrzał w oczy chłopaka i po chwili chwycił kajdanki.

Takahiro

- Krzywdź mnie.- wymruczał i wstał. Usiadł w rozkroku na biurku i ułożył dłonie na swoich kolanach.- Bierz mnie i krzywdź mnie ile się da.- powiedział z uśmiechem, na jego nadgarstkach były teraz bardzo dobrze widoczne blizny po cięciach.

Tom

Serce zatłukło mu mocniej w piersi, gdy usłyszał czego chce chłopak.
Był zbity z tropu. Nie wiedział czy był w stanie wyżywać się na Takahiro. Czułby się z tym okropnie. A co jeżeli by się w tym zatracił i zrobił mu poważną krzywdę?
W tym samym momencie zobaczył straszne blizny na rękach po cięciach. Ból sprawiał mu przyjemność? Zapewne.
Podszedł do niego, z kajdankami w rękach.Nawet nie miał zamiaru dotykać pejcza.
Przejechał dłonią przez cały tors Takahiro i chwycił jego dłonie. Złączył je ze sobą i położył za głową, popychając go na biurko.

Takahiro

Zamruczał cicho i uderzył plecami o blat biurka. Wysunął swoje biodra do przodu, jego męskość dumnie stała prezentując się w okazałości.- A pejcz?- zaśmiał się i spojrzał mu w oczy.- Chce abyś mnie krzywdził.- warknął, a jego oczy płonęły z pożądania.

Tom

- I bez tego sprawię, że będzie ci nieziemsko przyjemnie - mruknął, wpijając się mocno ustami w jego wargi i całując zachłannie. Mógł być brutalny, ale nie aż w takim stopniu, jak chciałby chłopak. Przycisnął go do biurka, mocno, nakrywając go swoim ciałem, a jego nadgarstki zapiął w kajdanki.

Takahiro

Gdy poczuł jego usta, starał się skupić na tym pocałunku. Po chwili założył mu ręce na kark i przyciągnął go do siebie jeszcze bardziej.- Wejdź we mnie.- wymruczał pomiędzy pocałunkami.- I weź mnie we wszystkich pozycjach.- zadrapał jego kark. Uwielbiał swoje kajdanki, a jeszcze bardziej uwielbiał Tom'a.

Tom

Przygryzł jego wargi, podczas pocałunku. Dłońmi sunął po jego nagim ciele, zatrzymując się na udach, głaszcząc je czule.
Westchnął cicho i rozchylił mocno jego nogi, by móc być jak najbliżej niego.
Wszedł w niego szybko, aż do końca. Zamruczał z przyjemności i otarł się całym ciałem o gorącą skórę Takahiro.

Takahiro

Wychodził mu biodrami na przeciw, pojękiwał i przyciągnął go mocno do siebie.- Jesteś cudowny.- wymruczał mu do ucha je przygryzł. Przy każdym jego ruchu wzdychał coraz głośniej. Zaciskał swoje mięśnie na jego członku.

Tom

Mruknął cicho i wygiął plecy w łuk, gdy zęby Takahiro zacisnęły się na jego uchu. To było tak cudowne, że ledwo mógł złapać oddech.
- Ty również jesteś cudowny - wyszeptał, pomiędzy krótkimi pocałunkami. To jak mieście zaciskały się na jego męskości było po prostu oszałamiające.
Wchodził w niego szybko i mocno, do samego końca, uderzając biodrami o jego pośladki.

Takahiro

Zaśmiał się cicho i podkulił nogi. Oparł je o jego tors i odepchnął od siebie. Z uśmiechem na twarzy zszedł z biurka i odwrócił się do niego plecami. Brzuchem oparł się na blacie biurka i zaczął kręcić biodrami.- Długo mam na ciebie czekać?.- powiedział puszczając mu oczko.

Tom

Zaśmiał się cicho i podszedł do niego od tyłu. Rękami objął go w pasie i całował szyję, zostawiając na niej czerwone malinki.
- Jesteś niegrzeczny, trzeba cię z a to ukarać - szepnął mu w ucho, a palce zacisnął na jego sutkach, pieszcząc je mocno.
Drugą ręką zaczął drażnić jego pośladki i ocierał się o nie, swoim penisem.

Takahiro

Takahiro zamruczał i wypchnął pośladki w jego kierunku.- Tak jestem bardzo niegrzecznym chłopcem.- powiedział z uśmiechem na twarzy. Wziął swoje ręce do tyłu łapiąc Tom'a za kark. Odchylił swoją głowę tak aby go pocałować.

Tom

- Wiesz... lubię niegrzecznych chłopców - powiedział ocierając się o niego mocniej, a potem oddał jego pocałunek.
Wsunął się między jego nogi i ponownie wszedł w niego. Poczuł oszałamiające ciepło i rozkosz, gdy mięśnie zaciskały się na jego męskości.
Rękami wciąż pieścił jego rozgrzane ciało.

Takahiro

- Cieszy mnie to, że lubisz niegrzecznych.- uśmiechnął się gdy ten wszedł w niego. Czuł jego męskość w sobie. Zacisnął od razu swoje mięśnie na nim.- Mocniej.- wymruczał i znowu go pocałował.