Kuchnia

Ryan

Alex na przemian lizał i ssał jego penisa. Kiedy wziął go głęboko do ust, nie wytrzymał i doszedł z głośnym jękiem. Jego oddech był bardzo niespokojny, a on był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Chciał dać też przyjemność swojemu kochankowi, ale nie miał na nic siły.
-Alex, wejdz we mnie jeszcze raz - poprosił cicho. Nie mógł zrobić nic innego, by dać chłopakowi spełnienie.

Alex

Alex połknął całe nasienie Ryana i wytarł twarz. Smakował całkiem przyjemnie. W odpowiedzi na słowa Westa wszedł w niego ponownie. Orgazm kochanka bardzo go podniecił, dlatego już po kilku pchnięciach jego ciałem wstrząsnął silny orgazm.
-To najlepsze śniadanie jakie jadłem na tym stole- powiedział ledwo łapiąc oddech.

Ryan

Uśmiechnął się delikatnie i wytarł dłonią policzki mokre od łez. Po chwili usiadł na stole.
-Chodź do mnie - powiedział i przytulił się do Alexa, kiedy ten przysunął się do niego.
-Jesteś wspaniały, wiesz? - spytał i spojrzał na niego z iskierkami w oczach. Podobał mu się taki rozpalony i zmęczony.

Alex

- Dzięki tobie- odpowiedział Alex. Wtulił się w Ryana. Była przyjemnie zmęczony. - Myślisz,że tak mogłoby być zawsze? tak dobrze jak teraz...

Ryan

-Myślę, że może być jeszcze lepiej - odpowiedział i pocałował jego gorące wargi. Był naprawdę zmęczony. - Wrócimy jeszcze na chwilę do sypialni? - spytał z nadzieją. Tam przynajmniej mogliby usiąść i odpocząć. Alex nie odpowiedział, tylko wziął go na ręce tak, jakby ten nic nie ważył i zaczął iść w kierunku sypialni.
*z tematu*

Ryan

Po wejściu do kuchni najpierw wyjął wszystko, co będzie mu potrzebne, a później zaczął robić kawę. W międzyczasie posmarował chleb masłem i zaczął układać na nim ser i szynkę. Później wyciął z ogórkow serduszka i położył je na kanapkach. W lodówce znalazł też ketchup, więc jego też użył. Napisał na trzech kanapkach: Jesteś wspaniały, mój skarbie, i uśmiechnał się do siebie, kiedy zobaczył efekt. Napis był bardzo widoczny. Posprzątał wszystko, a później zabrał jedzenie i kawę, i wrócił do swojego kochanka.
*z tematu*

Alex

Alex przez dłuższą chwilę zastanawiał się co zrobić z kupionych przez Ryana zakupów. - Następnym razem zrobię ci listę- pomyślał. Dobrze,że miał w zamrażarce mrożone warzywa. Ugotował ryż, usmażył warzywa na patelni i dodał piersi z kurczaka. Kuchnia wypełniła się przyjemnym zapachem. Kiedy skończył położył na tacy trzy talerze ,sztućce i jedzenie. Nie chciał na dłużej zostawiać Ryana i Adama samych.Po chwili wyszedł do salonu.

Z tematu